01.02. - Zmartwychwstanie ciała

„Oto ogłaszam wam tajemnicę: Nie wszyscy umrzemy, ale wszyscy będziemy przemienieni nagle, w jednej chwili, w mgnieniu oka, na sygnał ostatniej trąby. Kiedy ona zabrzmi, umarli zostaną wskrzeszeni niezniszczalni i my zostaniemy przemienieni. Musi bowiem to, co zniszczalne, przyoblec niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec nieśmiertelne" (1 Kor 15,31-53).

1. Wierzę w zmartwychwstanie ciała. Już Żydzi mieli tę wiarę. Marta, siostra Łazarza, mówiąc o zmarłym bracie, powiedziała do Jezusa: „Wiem, że zmartwychwstanie w dniu ostatecznym” (J 11, 24).
Boski Mistrz zapowiada, że będą dwa zmartwychwstania: „Nadchodzi godzina, kiedy wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą Jego wołanie i wyjdą z nich. Ci, którzy czynili dobro, zmartwychwstaną do życia, ci natomiast, którzy czynili zło, zmartwychwstaną na sąd” (J 5, 28-29). To ciało doświadczy upokorzenia i rozkładu po śmierci w grobie, ale pewnego dnia połączy się z duszą: na nowo uformuje się człowiek. Tak jak Jezus Chrystus umarł, a później zmartwychwstał, tak samo będzie z każdym z nas. Oto słowa Soboru Laterańskiego IV: „Wszyscy ludzie zmartwychwstaną wraz ze swoimi ciałami, które mają aktualnie, aby otrzymać to, na co zasłużyli - nagrodę albo karę”.

2. Prawdziwa miłość do ciała polega na | traktowaniu go zgodnie z uwarunkowaniami swojego stanu w czasie życia doczesnego; i przygotowaniu mu pięknej nagrody w wieczności.
Człowiek składa się z myślącej duszy i organicznego ciała. Ciało i dusza działają razem i mogą pozyskiwać zasługi albo je tracić. Dusza jest częścią szlachetniejszą, jej zadaniem jest kierowanie czynnościami podejmowanymi przez ciało, posługiwanie się nim w czynieniu dobra, zabranianiu mu czynienia zła. Nieuporządkowanie przejawia się w: buncie duszy względem Boga, niezdolności woli do kierowania ciałem,
nieposłuszeństwie części zmysłowej w stosunku do części myślącej oraz do moralności chrześcijańskiej.
Wiele osób staje się niewolnikiem ciała i jego pragnień; zaspokajają oni pragnienia ciała; są niewolnikami zmysłów. Czasem ma się wrażenie, że stoi przed nami nie człowiek, ale zwierzę.
Pismo Święte mówi: „Człowiek zmysłowy nie przyjmuje tego, co pochodzi od Bożego Ducha (1 Kor 2, 14). Dlaczego? „Gdyż ciało pożąda wbrew duchowi...” (Ga 5, 17). Jaki więc będzie koniec?
Święci w sposób mądry hamowali i kierowali ciałem, tak jak prowadzi się małe dziecko: przygotowali mu szczęśliwą wieczność, niewypowiedzianą wzniosłość, niemal uduchowienie: Wszyscy umrzemy, ale nie wszyscy będziemy przemienieni (por. 1 Kor 15, 51). Święci umartwiają ciało, trudzą je, odmawiają mu zabronionych przyjemności. Ich chwalebne ciała zmartwychwstaną. Ale co będzie z żarłokami? Leniami? Rozpustnikami?

3. Ukrzyżowany Panie, jesteś moim Mistrzem także w tym, w jaki sposób mam prawdziwie kochać | ciało. Uczysz mnie tego przykładem i słowem. Sam od dzieciństwa musiałeś się trudzić i żyłeś w ubóstwie. Głosiłeś: „Szczęśliwi, którzy mają czyste serce, ponieważ oni będą oglądać Boga” (Mt 5, 8).

Rachunek sumienia. - W jaki sposób ujarzmiam i kieruję moim ciałem, szczególnie w tych trzech skłonnościach jakimi są: lenistwo, obżarstwo, rozpusta?

Postanowienie. - Naprawdę chcę kochać swoje ciało, podporządkowując je woli oraz umartwiając zmysły.

Modlitwa. - Zastanowię się nad słowami św. Alfonsa: „Szczęśliwy, kto w tym życiu potrafi umartwić swoje ciało, odmawiając mu przyjemności i hamując je nawet w dążeniu do rzeczy, które nie są zabronione, kto potrafi zadawać mu ból, jak czynili wielcy święci. Jak wielkie znajdzie w tym zadowolenie!". Święty Piotr z Alcantary, ukazując się po swojej śmierci, powiedział św. Teresie: „Błogosławiona pokuta, która zapewniła mi wielką chwalę".

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.

Komentarze