20 lutego - SUMIENIE: iść za głosem sumienia

„Zanim zaczniesz mówić, przygotuj się, zadbaj o zdrowie, zanim zachorujesz. Przed wydaniem sądu wybadaj siebie samego, a w dniu rozliczenia znajdziesz przebaczenie" (Syr 18,19-21).

1. Człowiek sumienia to taki, który stawia sumieniu pytania, słucha i idzie za jego głosem. Podążanie za podpowiedziami własnego sumienia to środek pewny, gwarantujący życie w pokoju z Bogiem, bliźnim i samym sobą.

Z Bogiem. Bóg dał nam prawo, a także wlał w każdą duszę dyspozycję, dzięki której może stosować w życiu każdy przepis. Bóg będzie nas sądził w odniesieniu do tego, jaka była odpowiedź na sugestie sumienia, a nie na bazie prostego schematu przykazań, które mogliśmy zupełnie niechcący przekroczyć. Błędów wynikających z niezawinionej niewiedzy nie można nikomu przypisać, ale przecież wiem, co jest wpisane w moje sumienie; moje wykroczenia zaciągają winę, ponieważ są świadome. Sumienie jest moim kodeksem.

Czyny człowieka mogą być niezauważalne dla oka człowieka; dla Boga nigdy. Jeśli miałbym żywą wiarę, świętą bojaźń Boga, świadomość ciągłej obecności Boga, wrażliwość sumienia... o wiele lepiej bym się prowadził! Boski Sędzia liczy przeciwieństwa, które pojawiają się między prawem Bożym a moimi czynami; powinienem sprawić, aby moje sumienie było regułą dominującą nad moim postępowaniem.

2. Z bliźnim. Człowiek sumienia jest szanowany, budzi zaufanie, buduje serdeczne relacje. Człowiek pozbawiony sumienia jest samotny, unikany, nie jest szanowany, burzy ład społeczny. Nikt nie zaufa człowiekowi, którego jedyną motywacją działania jest strach, aby nie zostać przyłapanym na jakimś błędzie i który nie działa zgodnie ze swoim sumieniem. Tak w rodzinie, w społeczeństwie, w Kościele. Tylko człowiekowi, którego sumienie jest prawe, nieskazitelne, czyste, można zaufać, powierzyć tajemnice, swoją duszę. W przypadku męża, ojca, kapitana, nauczyciela czy sędziego sumienie jest sprawą fundamentalną. Nie ma ważniejszego przykazania ponad to, które zakazuje deptania głosu sumienia.

3. Z samym sobą. Muszę mieć dobre sumienie. Bezbożnik nigdy nie zazna pokoju: bezbożnikiem jest ten, kto działa przeciwko sumieniu.

Wyrzut sumienia, mój Boże, to głos, który w głębi swojego serca słyszeli Kain, Judasz, Piotr, Magdalena. Ale dla Kaina i Judasza wyrzut ten stał się powodem rozpaczy; Piotr i Magdalena mu zawierzyli i zostali świętymi.

Jakże wielkim pokojem cieszy się człowiek, który słucha Bożych zaproszeń przekazywanych mu przez sumienie! Boję się nieuniknionych szkód, jakie może wyrządzić fałszywe sumienie; brakuje mi pewnego pocieszenia kogoś, kto mimo niepowodzeń, potrafi pracować dla Boga i na rzecz Nieba.
Rachunek sumienia. - Czy przed podjęciem jakiegokolwiek działania pytam o radę moje sumienie? Czy się z nim utożsamiam? Czy w karach, udrękach, zaniedbaniach, przeciwnościach potrafię dostrzec konsekwencje działania przeciw sumieniu? 

Postanowienie. - Moją maksymą będzie zdanie: Bóg widzi moje serce i moje myśli.

Modlitwa. - Boski Mistrzu, powiedziałeś, że Twój pokój różni się od pokoju, jaki oferuje świat: rzeczywiście zależy on od tego, czy jestem w porządku wobec bliźniego, samego siebie i Ciebie. Panie, od którego pochodzą święte pragnienia, dobre rady, święte dzieła, udziel mi pokoju, którego świat mi nie da; pokoju, który pochodzi od świadka

za: J. Alberione, Krótkie medytacja na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.