31.01. - Ostateczne zmartwychwstanie

„Jeśli się więc naucza, że Chrystus zmartwychwstał, jakże mogą mówić niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli bowiem nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. Jeśli zaś Chrystus nie zmartwychwstał, to próżne jest nasze głoszenie i próżna jest wasza wiara. Jeśli umarli nie zmartwychwstają, to świadczymy przeciw Bogu, że wskrzesił Chrystusa, którego nie wskrzesił. I wtedy jesteśmy fałszywymi świadkami. Jeśli więc umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał... Chrystus jednak zmartwychwstał, i to jako pierwszy!" (1 Kor 15,12-20).

1. Wszyscy zmartwychwstaną, ale nie wszyscy zostaną przemienieni. Przemienienie dokona się na wzór uwielbionego ciała Jezusa Chrystusa: „który przemieni nasze marne ciało i upodobni je do swego chwalebnego ciała” (Flp 3, 21).

Święty Paweł wymienia cztery cechy charakteryzujące ciało uwielbione: niezniszczalność, blask, zręczność, przenikalność.
a) Niezniszczalność. Ciało sieje się zniszczalne, powstaje niezniszczalne (1 Kor 15, 42). Ciało zmartwychwstałe nie podlega już ani cierpieniu, ani śmierci, ani rozkładowi. Nie będzie już cierpienia i płaczu... Natomiast ciało potępione zmartwychwstaje, aby cierpieć w ogniu wiecznym każdy rodzaj bólu, | we wszystkich wymiarach, w każdej swojej części. Nieustannie będzie doświadczać kary wynikającej ze śmierci, ale nigdy nie będzie mogło umrzeć. Szczególne cierpienie będzie mu zadawać świadomość tego, że bardziej służyło grzechom, że zadowolenie i radość, jakich doświadczyło, są już przeszłością. Wiara uczy, że ciała są nieśmiertelne: tak ciała potępionych, jak i ciała wybranych.

b) Blask. „Sieje się mało wartościowe, a zmartwychwstaje chwalebne (1 Kor 25, 43). Ciało wybranych będzie pełne blasku, jaśniejące. „Sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w królestwie swojego Ojca” (Mt 13, 43). Ten blask będzie bił tak od duszy, jak i od ciała. Będzie jeszcze mocniejszy, jeśli dusza bogata jest w zasługi: „Gwiazda też od gwiazdy różni się blaskiem. Tak też jest ze zmartwychwstaniem” (1 Kor 15, 41-42). Ciało potępionych będzie natomiast odrażające w swoim wyglądzie, śmierdzące, będzie nosić na sobie widoczne dla wszystkich plamy grzechu. Te znaki grzechu będą tym bardziej haniebne i widoczne, im cięższe grzechy popełnił człowiek.

c) Zręczność. „Sieje się słabe, a zmartwychwstaje mocne” (1 Kor 14, 43). Ciało bez żadnego wysiłku i bez przeszkód będzie mogło dowolnie przemieszczać się z miejsca na miejsce, szybko. Ulegle będzie posłuszne woli. Do błogosławionego należeć będzie cały świat. Piękno wszechświata stworzy je na nowo. Natomiast ciało potępionego będzie nieruchome i ciężkie; przygniecione ogromnym ciężarem grzechu, tak jak głaz, który sam z siebie nie może się poruszyć. Ciężar ten tak bardzo będzie dusił i przygniatał tego nieszczęśnika, jak ciężkie i liczne były jego grzechy.

d) Przenikalność. „Sieje się ciało zmysłowe, a powstaje ciało duchowe” (1 Kor 15, 44). Ciało błogosławionego nie będzie duchem; można jednak powiedzieć, że będzie duchowe, ponieważ będzie poddane duchowi, zdolne odwiedzać miejsca zamknięte w taki sposób, w jaki Chrystus wszedł do zamkniętego Wieczernika. Nie będzie potrzebowało
pokarmu. We wszystkim będzie poddane i posłuszne świętym pragnieniom duszy. Będzie doznawać niezwykłej radości i cały człowiek będzie się cieszył niewymownie wielkim szczęściem. Będzie posiadać potrójną doskonałość: anatomiczną, fizjologiczną i estetyczną.

2. Mój Jezu, któryś powstał z grobu, pozwól mi zrozumieć, co czeka mnie w dniu ostatecznym. Rozważę następującą scenę: jak wielka będzie wspólna radość, kiedy uwielbione ciało odnajdzie swoją duszę! Kiedy natomiast dusza potępionego odnajdzie własne ciało zdeformowane i zgniłe: jak straszna będzie rozpacz i jak smutny epilog złego życia!

Rachunek sumienia. - Jaki los przygotowuję mojemu ciału? Czy je uświęcam, żyjąc w czystości? Czy może upadlam je poprzez przyziemne przyjemności? Czy moja więź i jedność z Jezusem w Komunii św. jest żywa?

Postanowienie. - Chcę przystępować do Komunii św. często i w sposób święty: w Komunii św. Jezus Chrystus daje mi rękojmię swojego zmartwychwstania: „Dany nam został zadatek przyszłej chwały”.

Modlitwa. - Panie, ukształtowałeś moje ciało, aby za życia na ziemi 66 zjednywało mi zasługi i było towarzyszem duszy w chwale w wieczności. Spraw, abym traktował je z wielką miłością, tak jak traktuje się buntujące dziecko. Spraw, abym czuwał nad jego skłonnościami, abym umiał wymóc na nim uległość duszy i abym zaprowadził je wiecznej szczęśliwości.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.