1 lipca - Wesele w Kanie

"Taki początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej i tak objawił swoją chwałę, a Jego uczniowie uwierzyli w Niego" (J 2, 11).

1. Pośród pierwszych wydarzeń z publicznej działalności Boskiego Mistrza mamy wesele w Kanie. Zaproszono tam Jezusa i jego uczniów. Zaproszona także była Maryja, Matka Jezusa. W połowie świętowania zabrakło wina. Maryja wstawiła się u Jezusa, a On uczynił wielki cud przemiany wody w wino.

Zauważmy: Maryja stoi u początków całego Odkupienia. po upadku pierwszych rodziców Bóg obiecuje Tego, który wszystko naprawi: ale oprócz Niego, zapowiada też Dziewicę. Kiedy nadeszła pełnia czasów, Maryja została poproszona o zgodę i udział w tajemnicy Wcielenia Słowa. Kiedy Jezus rozpoczyna swoją zbawczą działalność, Maryja wyprasza u Niego pierwszy cud, przez który On objawia siebie samego.


W początku Odkupienia: Maryja jest pośredniczką wszelkich łask: jest ich szafarką. W ten sposób nasze zbawienie dokonuje się przez Maryję. Maryja wyprasza "początek cudów" (por. J 2, 11); dzięki któremu swój początek ma także wiara w Jezusa Chrystusa.

2. Tutaj znakomicie widać, jak bardzo Maryja troszczy się o swoich. Jest na weselu: ale bardziej niż zewnętrznym okolicznościom zabawy, z uwagą przygląda się wszystkiemu, aby całość się udała, aby radość święta nie została zakłócona. Troszczy się nawet o to, aby oszczędzić młodej parze rumieńca wstydu, a biesiadnikom jakiegokolwiek umartwienia, co z pewnością miałoby miejsce, gdyby zabrakło wina, elementu tak bardzo ważnego na uczcie weselnej. "Nie mają wina" (J 2, 3); myśli, co zrobić, i natychmiast rozpoczyna swoją modlitwę.

Tak właśnie Maryja w nieskończony sposób patrzy na nas z uwagą i troszczy się o każde ze swoich dzieci. Jej modlitwa jest bardzo krótka, ale pokorna, oparta na wielkiej wierze, dlatego przemożna. Ona jest Matką Jezusa: i to jest powód Jej wielkiej mocy.

Opowiadając o tym wydarzeniu, Ewangelia w pięciu wersetach trzy razy nazywa Dziewicę: "Matką Jezusa" (J 2, 3). W pierwszym momencie odpowiedź Jezusa może się wydawać nieco zatrważająca: "Kobieto, czy to należy do mnie lub do ciebie? Jeszcze nie nadeszła moja godzina" (J 2, 4). Ale Matka Jezusa wie, że została wysłuchana, jak zawsze; zachowuje się więc tak, jakby łaska, o którą prosiła, miała na pewno się spełnić; mówi do sług: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" (J 2, 5). I dzieje się cud; ponieważ, jak mówi jeden święty autor, godzina Jezusa jeszcze nie nadeszła, ale nadeszła godzina Maryi, godzina Jej wstawiennictwa.

3. Owoc tego cudu był o wiele większy niż tylko prosty fakt, że radość wesela nie została zakłócona. Ewangelia mówi, że w ten sposób rozpoczęło się objawienie cudotwórczej mocy Jezusa Chrystusa; i dodaje: "Jego uczniowie uwierzyli w Niego". Zrodziła się wiara uczniów, zaczęła się chwała Jezusa; powstał pierwszy owoc przepowiadania Jezusa, które miało potem swoją kontynuację przez trzy lata. Maryja prowadzi do Jezusa, niesie dusze do Niego; niesie Jezusa duszom.

Rachunek sumienia. - Wierzę we wstawiennictwo, dobroć i moc Maryi? Jestem Jej czcicielem? Odpowiadam na Jej oczekiwania?

Postanowienie. - Niech nie będzie ani jednego dnia w życiu bez uśmiechu Matki! Rozważę to, odmawiając jakąś modlitwę do Maryi.

Modlitwa. - "Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik, płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskami i wysłuchaj. Amen.".

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.