11 lipca - Gorliwość Jezusa - IX

"Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w mojej miłości. Będziecie zaś trwać w mojej miłości, jeśli zachowacie moje przykazania, podobnie jak Ja spełniłem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości. Powiedziałem wam to, aby wypełniała was moja radość i aby ta radość była doskonała" (J 15, 9-11).

1. Tym, co wyróżnia Jezusa jest miłość, dobroć, miłosierdzie. Jego gorliwa troska jest skupiona na najbardziej potrzebujących i słabych: grzesznikach, dzieciach, ubogich, cierpiących.

Grzesznicy: Syn Człowieczy przyjął ludzkie ciało, aby wybawić człowieka upadłego przez grzech. Wyraźnie stwierdza to Ewangelia: "Lekarz nie jest potrzebny zdrowym, lecz chorym. Nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników" (Mt 2, 17).

Oskarżano Go, że Jego życzliwość dla celników jest przesadzona. Ale Jezus opowiedział trzy przypowieści, aby dowieść szczególności swojej misji: historię syna marnotrawnego, zagubionej owcy i zaginionej drachmy. Jego zachowanie w odniesieniu do Samarytanki, Magdaleny, cudzołożnicy, Piotra, Zacheusza, Mateusza, a nawet Judasza jest bardzo wzruszające. Ustanowił Sakrament Pojednania, aby w każdym czasie wszyscy ludzie mogli odnaleźć w Jego sercu ocean miłosierdzia.

2. Najmniejsi. Jezus stwierdził, że dzieciom zawsze towarzyszy Anioł. Zapowiedział straszliwą karę dla każdego, kto stałby się dla nich powodem zgorszenia: "Byłoby lepiej dla niego, aby mu przywiązano kamień młyński do szyi i wrzucono w morze" (Mk 9, 42). Identyfikuje się z nimi i każde dobro im wyświadczone przyjmuje, jak swoje: "Wszyscy, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie" (Mt 25, 40). Sam Jezus stał się najmniejszym: "Dziecko się nam narodziło" (Iz 9, 5). On przyjmował dzieci, które ze względu na Jego dobroć chętnie gromadziły się przy Nim i z pewnością mocno hałasowały, skoro apostołowie krzyczeli na nie i próbowali je odpędzić. Ale Jezus bronił i prosił: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie, nie przeszkadzajcie im" (Mk 10, 14); zapewnił, że są one godne Nieba: "Do takich jak one należy królestwo Boże" (Mt 19, 14). Co więcej, postawił je jako wzór dla dorosłych: "Jeśli się nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego" (Mt 18, 3).

3. Ubodzy. Jezus stał się ubogi: "Będąc bogaty, stał się ubogi" (2 Kor 8, 9). Deklarował, że został posłany, aby w sposób szczególny ewangelizować ubogich: "Abym ubogim głosił dobrą nowinę" (Łk 4, 18). Pierwsze błogosławieństwo kierowane jest do ubogich: "Szczęśliwi, ubodzy w duchu, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie" (Mt 5, 3). Troskę o nich zaleca ludziom bogatym, potwierdzając jednocześnie, że daną im jałmużnę uważa za dar złożony Jemu samemu: "Byłem głodny, a daliście mi jeść" (Mt 25, 35). "Kto ma dwa ubrania, niech podzieli się z tym, który nie ma. Kto ma żywność niech czyni podobnie" (Łk 3, 11). On sam kilka razy rozmnożył chleb, aby nakarmić głodny tłum.

Rachunek sumienia. - Czy moje serce jest uformowane przez miłosierdzie? Jakie jest moje zachowanie wobec grzeszników? Dzieci? Ubogich? Jak ich traktuję?

Postanowienie. - Będę pełen współczucia i podejmę dzieła miłości wobec grzeszników i potrzebujących. Będę delikatny i ojcowski wobec dzieci.

Modlitwa. - Serce pełne miłości, rozpal moje serce świętym żarem, który trawi Twoje Serce. Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości; Serce Jezusa, sprawiedliwości i miłości skarbnico; Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne; Serce Jezusa, cnót wszystkich bezdenna głębino, zmiłuj się nad nami".

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.