11 maja - Męstwo

„W końcu bądźcie mocni w Panu Jego potężną siłą. Włóżcie pełną zbroję Bożą, abyście zdołali przeciwstawić się zasadzkom diabła. Nie walczymy bowiem przeciw krwi i ciału, ale przeciwko zwierzchnościom i władzom, przeciwko władcom tego świata ciemności, przeciwko złym duchom na wyżynach niebieskich. Dlatego nałóżcie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły mogli stawić opór i ostali się dzięki pokonaniu wszelkich przeszkód" (Ef 6,10-13).

1. Męstwo jest nadprzyrodzoną cnotą moralną, która sprawia, że dusza staje się wspaniałomyślna oraz mężna w swojej pracy na rzecz Nieba, pomimo licznych trudności, lęków, a także samej śmierci. Serce mocne potrafi stawić czoła oraz znieść każdą przeciwność. Na drodze cnoty oraz w wypełnianiu obowiązków stanu występuje wiele przeszkód, pokus, lęków; należy odważnie się z nimi zmierzyć. Męstwo pozwala na; a) podejmowanie decyzji bez żadnego lęku; b) działanie, które wymaga dużego wysiłku; c) doprowadzenie dzieła do końca. Kto tego pragnie, zostaje świętym! Ale tylko ten, kto naprawdę tego chce!

Trzeba znieść wiele cierpień: choroby, walki wewnętrzne, obrzydliwości, kpiny, oszczerstwa. To wszystko bardzo często więcej nas kosztuje niż największy trud, mówi św. Tomasz. Długa, szczególnie jeśli jest bardzo bolesna, choroba, niesprawiedliwość, kpina są trudniejsze niż największy wysiłek fizyczny.

2. Jezus Chrystus jest wzorem męstwa w mierzeniu się z trudnymi sytuacjami. Z wielką odwagą rozpoczyna swoją publiczną działalność, która będzie od niego wymagać olbrzymiego wysiłku, która wiązać się będzie z licznymi zdradami; następnie idzie do Jerozolimy, gdzie, o czym dobrze wie, czeka na Niego męka i upokorzenia. W czasie Męki mężnie znosi cierpienia wewnętrzne i zewnętrzne, których było bardzo wiele, a ich rozmiar jest wręcz niewyobrażalny; przyjmuje je z niezwykłą wręcz cierpliwością i spokojem.

Wielką zasługą i ogromnym dobrem jest odwaga w podejmowaniu rzeczy, dzieł i sytuacji ważnych i wielkich dla Pana, dla Kościoła, dusz, społeczeństwa, ubogich. Czas, intelekt, pieniądze są wówczas spożytkowane na bardzo potrzebne cele, jakimi mogą być sztuka, dobroczynność, nauka. Nie potrzeba być bogatym: ponieważ Boża Opatrzność udzieli wszystkich koniecznych środków. Skąpstwo jest natomiast znakiem duszy ograniczonej, płytkiej i egoistycznej; rozrzutność jest znakiem braku równowagi i nieuporządkowania.

Niezliczone zasługi zyskuje człowiek mężny i cierpliwy. Dzięki nim chrześcijanin zachowuje spokój w przeciwnościach; nie ugina się, nie zbacza z obranej drogi ani na prawo, ani na lewo, kontynuuje swój marsz do Nieba. Dla każdego chrześcijanina przygotowany jest jego własny krzyż: cierpienia wewnętrzne i zewnętrzne; zazwyczaj są one skutkiem życia codziennego.

3° Wyzwól mnie, Panie, od próżnych lęków; i udziel mi bezcennego daru męstwa. Różne są trudy i cierpienia, ale prawdziwym złem jest grzech; z każdego innego rodzaju zła można wydobyć skarb w postaci zasług i wiecznej chwały.

Są kpiny i krytyka; ale to wszystko nic nie ujmuje z tego, co mamy i kim jesteśmy przed Bogiem; ludzki podziw i szacunek często są rodzajem tchórzostwa; zazwyczaj ten, kto oczernia i kpi z ludzi dobrych, gdzieś głęboko w sobie ich podziwia i im zazdrości.

Zdarza się, że nasze prawe życie może komuś z naszych przyjaciół sprawić przykrość; ale czymś o wiele gorszym byłoby, gdybyśmy sprawili przykrość Bogu, zaniedbując nasze obowiązki. Święty Paweł mówił, że gdyby podobał się ludziom, nie mógłby być sługą Chrystusa; tylko Bóg jest naszym sędzią; a Jego sąd jest tym, co naprawdę się dla nas liczy.

Rachunek sumienia. - Mam przekonanie co do tej prawdy? Jestem wspaniałomyślny? Znoszę życiowe próby? W Jezusie Ukrzyżowanym widzę mój wzór?

Postanowienie. - W moim sercu będę nosił tę maksymę: Bóg mnie widzi! Nie ten, kto poleca samego siebie, jest wiarygodny, ale ten, kogo poleca Bóg.

Modlitwa. - Panie, jestem zmęczony; jestem słaby; przyjdź do mnie z pełnią swojej łaski. Okazje do wielkich zasług są rzadkie; i być może nie potrafię ich uchwycić. Chcę ćwiczyć moją odwagę i cierpliwość w tych wielu małych czynach, które składają się na całe życie. Wytrwała praktyka małych cnót wymaga takiego samego, a nawet często większego heroizmu niż \ wielkie dzieła. Z miłością i z pokorą chcę Ci ofiarować te maleńkie kwiaty, bo nie jestem zdolny do czynienia wielkich dzieł: w swojej miłości, przyjmij je!

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.