12 maja - Ja idę do Ojca

"Jak łania pragnie źródlanej wody, tak ja pragnę Ciebie, Boże. Jestem spragniony Boga żywego! Kiedyż dojdę i ujrzę Boże oblicze?" (Ps 42, 2-3).

1. W dzisiejszej epistole św. Piotr mówi do nas: "Proszę was jako wygnańców i pielgrzymów" (1 P 2, 11). Chce przez to powiedzieć: Myślcie o Raju, pragnijcie Nieba, pracujcie dla Nieba. Jezus Chrystus przemieni nasze trudy i nasze cierpienia w wieczną szczęśliwość, której świat nie będzie w stanie nam zabrać. Nie przywiązujcie się do ziemskich żądz, mówi św. Piotr, ale wypełniajcie wasze obowiązki, każdy według swojego stanu; nawet jeśli zdarzy się wam cierpieć niesprawiedliwie. Konieczne było, aby także Chrystus cierpiał i zmartwychwstał, żeby mógł wejść do swojej chwały.

2. W Ewangelii Jezus Chrystus mówi do apostołów: "Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie już widzieć, ale wkrótce znowu Mnie zobaczycie". Niektórzy uczniowie zaczęli pytać między sobą: "Co znaczą słowa, które do nas mówi: Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie już widzieć, ale wkrótce znowu Mnie zobaczycie oraz: Odchodzę do Ojca?". Mówili również: "Co oznacza owo: jeszcze chwila? Nie wiemy, o czym mówi". Jezus, wiedząc, że chcieli Go zapytać, powiedział im: "Zastanawiacie się między sobą nad tym, że powiedziałem: Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie już widzieć, ale wkrótce znowu Mnie zobaczycie. Uroczyście zapewniam was: Wy będziecie płakać i narzekać, świat zaś będzie się cieszył. Wy będziecie się smucić, lecz was smutek przemieni się w radość. Kobieta, gdy ma rodzić, przyjmuje się, bo nadszedł jej czas. Kiedy jednak wyda na świat dziecko, zapomina o udręce z powodu szczęścia, że oto pojawił się na świecie człowiek. Podobnie i wy - teraz się smucicie, lecz Ja znów was zobaczę i wtedy wasze serce będzie się radowało, a nikt nie pozbawi was tej radości" (J 16, 16-22).

Święty Augustyn tłumaczy: "Kiedy Jezus mówi: Jeszcze chwila i nie będziecie Mnie widzieć, zwraca się do tych, którzy w tamtej chwili widzieli Go w sposób fizyczny; i mówi im, że musi zniknąć z ich oczu, aby wejść do Ojca. To jednak, będzie trwało krótko, ponieważ niebawem zobaczą Go na nowo jako Sędziego i wieczną nagrodę. Mówi "krótko", ponieważ w obliczu wieczności jakiś okres czasu, nawet długi, zawsze znaczy niewiele".

3. Nasza radość niech nie będzie taka, jaką cieszy się świat, podobnie i smutek. Nasze małe pocieszenia przypominają nam o wiecznej radości; nasze małe udręki staną się zasługami potrzebnymi do zdobycia Nieba. Tu, na ziemi, wszystko przemija; dlatego wszystko jest małe; nie jest wielkie to, co się kończy. Czymś wielkim zawsze jest natomiast to, co nigdy się nie kończy, ale trwa na wieki. "Teraz jesteście smutni, ale wasz smutek zamieni się w radość; a waszej radości nikt wam nie zabierze".

Rachunek sumienia. - Czy żyję z sercem zwróconym ku Niebu? Pracuję dla Nieba? Cierpię dla Nieba? Potrafię odrzucić to, co w obliczu wieczności jest próżne, nie nieznaczące i ziemskie? Czy w pokoju potrafię przyjmować i znosić małe udręki, mając na uwadze wieczną nagrodę?

Postanowienie. - Często chcę wnikać w samego siebie i pytać swoje serce: Czego szukasz? Do czego dążysz? Czy twoje plany, projekty są oświecone i podpowiedziane przez pragnienie coraz pełniejszego pozyskiwania Nieba?

Modlitwa. - Przez te święte tajemnice, udziel, o Panie, łaski, dzięki której odrzucając ziemskie pragnienia, nauczymy się kochać dobra niebieskie.
Akt nadziei. - Mój Boże, od Twej dobroci mam nadzieję uzyskać za sprawą obietnic i zasług Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, życie wieczne i potrzebne łaski, aby zasłużyć na nie dobrymi uczynkami, które muszę i pragnę wypełniać. Panie, spraw, abym mógł cieszyć się Tobą na wieki.
Akt miłości. - Mój Boże, kocham cię całym moim sercem ponad wszystkie rzeczy, ponieważ jesteś nieskończonym dobrem i naszym wiecznym szczęściem; przez Twoją miłość kocham mojego bliźniego jak siebie samego i przebaczam temu, kto mi zawinił. Panie, spraw, abym Cię kochał coraz mocniej.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.