16 października - Uczta i zaproszeni

„Miłuję Cię, Panie, mocy moja, Panie, opoko moja, schronienie moje i mój wybawco, Boże mój, moja skało i moja nadziejo, tarczo moja, mocy zbawienia i moja twierdzo!" (Ps 18,2-3).

1. W owym czasie Jezus opowiedział Faryzeuszom tę przypowieść: „Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Gdy nadszedł jej czas, wysłał swojego sługę, aby powiedział zaproszonym:«Przyjdźcie, bo już wszystko jest przygotowane». Wtedy wszyscy, jeden po drugim, zaczęli się wymawiać. Pierwszy powiedział: «Kupiłem pole i muszę je obejrzeć. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego)). Drugi powiedział: |"Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego". Jeszcze inny powiedział: «Ożeniłem się i dlatego nie mogę przyjść». Sługa powrócił i oznajmił to swojemu panu. Wtedy gospodarz rozgniewał się i polecił swojemu słudze: «Wyjdź zaraz na place i ulice miasta i sprowadź tutaj ubogich, ułomnych, niewidomych i kulawych». Sługa powiedział: «Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce». Wtedy pan powiedział do sługi: "Idź na drogi i w zaułki. Zmuszaj do wejścia, aby mój dom się zapełnił. Bo mówię wam, że nikt z tych ludzi, którzy zostali zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty" (Łk 14, 16-24).

Wspominany tutaj pan jest symbolem Boskiego Mistrza. Wielka uczta symbolizuje Ucztę Eucharystyczną. Jak wielka jest to Uczta możemy zrozumieć, biorąc pod uwagę to, kto na nią zaprasza: sam Bóg. Jest wielka z racji pokarmu, jaki jest tam spożywany: ciało Baranka nieskalanego, Jezusa. Jest wielka z racji owoców, jakie dzięki temu pożywieniu zyskują dusze: radość duchowa, umocnienie w trudach, wzrost łaski i świętości, ściślejsza i bardziej zażyła jedność duszy z jej Bogiem. „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem” (J 6, 56). „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście: Ja dam wam wytchnienie” (Mt 11, 28).

2. Zaproszeni to ludzie. Ale pośród nich są tacy, którzy z racji swojej pychy nie przyjmują Komunii św.: „Kupiłem pole i muszę je obejrzeć” (Łk 14, 18). Wielu jest bowiem przekonanych, że podejście do balasek i stanięcie ramię w ramię z pobożnymi kobietami i biedakami jest czymś bardzo upokarzającym. Są i tacy, którzy odrzucają zaproszenie Jezusa ze względu | na swoją chciwość: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować” (Łk 14, 19). Ich serce oraz myśli skupiają się wyłącznie na bogactwie i dlatego nie mogą odczuć głodu pokarmu niebieskiego.

Jeszcze: zmysłowość sprawia, że wielu ludzi jest daleko od Komunii św.: „Ożeniłem się i dlatego nie mogę przyjść” (Łk 16, 20). Człowiek zwierzęcy nie może smakować dóbr duchowych.

3. Pan z przypowieści, słysząc o odrzuceniu zaproszenia, nakazuje sługom, aby do skutku zapraszali na ucztę biedaków, kulawych, nieszczęśników; aby każde miejsce było zajęte. Jezus nakazuje kapłanom, aby zapraszali do Komunii św. wszystkich: ubogich, kobiety, dzieci. Ludzie pokorni rozumieją i odpowiadają na Boże zaproszenie. Jeśli będziemy pokorni, Pan pomoże nam zrozumieć radości, prawdy, dobra duchowe: wszystkie skarby łaski można znaleźć w Eucharystii; gwarancja zbawienia, którą mamy w częstym przyjmowaniu Komunii św., jest niezawodna.

Pan posługuje się pewnym mocnym wyrażeniem, aby pokazać, jak bardzo trzeba nalegać na ubogich, aby weszli na ucztę: „Zmuszaj do wejścia” (ŁK 14, 23); każ im wchodzić. To powinni wcielić w życie kapłani, także w odniesieniu do Komunii św., jak zalecał Apostoł swojemu uczniowi: „Głoś słowo, nalegaj w porę i nie w porę, upominaj, karć i zachęcaj, nauczając z wielką cierpliwością” (2 Tm 4, 2).

Jezu Mistrzu, Ty masz słowa życia | wiecznego. Zapowiadając nam Eucharystię, obiecałeś nam chleb, który jest pokarmem dla życia duchowego.

Rachunek sumienia. - Często przyjmuję Komunię św.? Z odpowiednimi dyspozycjami? Z żywą wiarą? Przystępuję do Komunii św. z pokorą? Pokładam ufność w dobroci Jezusa?

Postanowienie. - Często będę przyjmował Komunię św. z żywą wiarą.

Modlitwa. - Umiłowany mój Jezu, w Eucharystii dałeś nam to wszystko, czym sam jesteś. Tobie oddaję wszystko, Ty jesteś moim najwyższym i wiecznym Dobrem. Daj mi poznać łagodność Twej miłości, przyciągnij mnie do siebie; nakarm moją duszę; rozpal mnie ogniem swojej miłości; nie pozwól, abym kiedykolwiek oddalił się jeszcze od Ciebie.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.