17 czerwca - Życie w Nazarecie - II

"Miejcie w sobie takie usposobienie, jakie też było w Chrystusie Jezusie. On, mając naturę Boga, nie uznał za stosowne korzystać ze swojej równości z Bogiem, lecz ogołocił siebie samego, przyjmując naturę sługi i stając się podobnym do ludzi" (Flp 2, 5-7).

1. Jezus uświęcił życie prywatne przez niewysłowione cnoty. Jest wzorem dla niemowląt, dla przedszkolaków, dla nastolatków: czyli jest wzorem dla dzieci. Do Maryi, swojej Matki i św. Józefa, swojego przybranego ojca, miał ogromny szacunek, cześć i miłość. Nikt nie będzie czcił Maryi i Józefa w takim stopniu, w jakim czynił to Jezus. Nikt nie będzie miał takiej miłości i wdzięczności do Maryi i Józefa, jakie miał Jezus.

Patrząc na Jezusa, wzór dla dzieci, szczególną uwagę należy zwrócić na Jego posłuszeństwo: które było uległym i pełnym miłości poddaniem. Z typową dla siebie prostotą i wyrazistością pokazuje nam to Ewangelia: "Był posłuszny Maryi i Józefowi" (Łk 2, 51). Posłużmy się tutaj by, co mówi św. Bernard: "Kto jest posłuszny? Syn Boży i jednocześnie sam Bóg. Bóg, który stworzył niebo i ziemię; który stworzył również człowieka i chciał, aby był on Mu posłuszny. Posłuszny więc jest Bóg, autor każdego prawa wypisanego w sercach, ogłoszonego na Synaju i udoskonalonego w Ewangelii. Posłuszny jest Bóg, który nie może się mylić, który sam jest prawem, który osądzi nas z tego, w jakim stopniu zachowywaliśmy to Jego prawo.

2. Komu jest posłuszny? Dwóm stworzeniom, bardzo świętym, ale jednak stworzeniom, które pozostają w ludzkiej kondycji i ciąży nad nimi możliwość pobłądzenia. Są one nieskończenie mniejsze od Niego. Często zresztą tak się dzieje, że przełożeni znajdują się nagle pod nogami swoich poddanych.

Jak długo był posłuszny? Przez trzydzieści lat, a więc do końca swojego pobytu w domu rodziców. Miał on w zwyczaju posługiwać się myśleniem koncepcyjnym, dlatego mając na uwadze plan Ojca, do tego momentu był absolutnie posłuszny. A w czasie działalności publicznej? Był posłuszny aż do śmierci. Był posłuszny Kajfaszowi, Piłatowi, katom, którzy nakazali Mu położyć się na krzyżu: nigdy nie dał żadnego znaku sprzeciwu.

Dlaczego był posłuszny? Z jednego tylko powodu: aby wypełnić wole Ojca Niebieskiego: "Zawsze czynię to, co podoba się mojemu Ojcu" (J 8, 29). Nie dlatego, że Maryja i Józef byli święci: ale dlatego, ze byli oni wyrazem woli Bożej. I to jest racja, dla której musimy być posłuszni, nie dlatego, że przełożeni są mądrzy, starsi od nas, że są nam potrzebni. Święty Piotr mówi: "Ze względu na Pana podporządkujcie się każdej władzy ustanowionej przez ludzi. Szanujcie króla jako najwyższego władcę i zarządców, ponieważ zostali przez niego upoważnieni, aby karać złych i nagradzać dobrych. Taka jest bowiem wola Boża..." (1 P 2, 13-15). "Słudzy, bądźcie posłuszni i pełni szacunku wobec swoich panów, nie tylko dobrych i życzliwych, ale i surowych" (1 P 2, 18).

3. Co dzieje się na świecie? Wiele osób, ze względu na swoje kaprysy i pychę, nie zachowuje posłuszeństwa. Wielu dyspensuje się od posłuszeństwa, szukając usprawiedliwienia w tym, że widza wady swoich przełożonych. Wielu zachowuje posłuszeństwo tylko do momentu, kiedy jeszcze są dziećmi, później, w pewnym, wieku, mając przynajmniej dwadzieścia jeden lat, nabierają przekonania o własnej samowystarczalności. Wielu jest posłusznych tylko z uwagi na jakieś ludzkie korzyści i tylko w tym, co w ich mniemaniu wydaje się logiczne.

Rachunek sumienia. - Zrozumiałem, jaki jest prawdziwy powód posłuszeństwa? Chętnie rezygnuję z własnego zdania? Modlę się o tę bezcenną cnotę?

Postanowienie. - Często będę powtarzał: "Niech się spełnia Twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi" (Mt 6, 10).

Modlitwa. - Jezu, Mistrzu, kontemplując Twoje życie w Nazarecie. Życie pełne nieustannego, żarliwego, dotyczącego każdej rzeczy posłuszeństwa. Wstydzę się za tak wiele przejawów mojego uporu i przekonania, że sam mogę sobą kierować. Jak wiele bezcennych zasług straciłem! Być może doszedłem aż do braku wdzięczności, narzekania, otwartego sprzeciwu wobec przełożonych. Być może uwierzyłem, że posłuszeństwo to cecha typowa dla ignorantów, małych, słabych... Mój Jezu, jak wiele wyrzuca mi moje serce! Jak bardzo daleki jestem od Twojego przykładu! Ale Ty, przez swoje miłosierdzie, uczyń moje serce uległym, tak jak uległe jest Twoje serce.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.