18 czerwca - Życie w Nazarecie - III

"Wyrośnie gałązka z pnia Jessego, wypuści się pęd z jego korzenia. Spocznie na nim duch Pana, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch znajomości i bojaźni Pana. Upodoba sobie bojaźń Pana" (Iz 11, 1-3).

1. "Jezus wzrastał w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi" (Łk 2, 52).
Wzrastał w latach: stał się do nas podobny we wszystkim: "Musiał we wszystkim upodobnić się do braci" (Hbr 2, 17). Dlatego, tak jak my, urodził się jako dziecko, przeszedł przez okres niemowlęctwa, wczesnego dzieciństwa, dojrzewania, młodości, wieku męskiego, aż do wieku dojrzałego. Także w Jego przypadku można liczyć lata, jak my sobie je liczymy. On uświęcił każdy etap życia i dla każdego z nich pozostawił wspaniałe przykłady odpowiednich cnót. Zdawał sobie sprawę z wartości i znaczenia dobrego przykładu, co potwierdził też w swoim późniejszym przepowiadaniu: "Aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie" (Mt 5, 16).

Tu musimy postawić sobie dwa pytania: "Czy uświęciliśmy wszystkie etapy życia, które mamy już za sobą? Czy wokół nas rozsialiśmy piękny zapach cnót?

2. Jezus wzrastał w łasce: Łaska jest przyjaźnią z Bogiem, Jego świętą miłością. Nie chodzi tutaj o wzrost wewnętrzny, ponieważ od momentu poczęcia Jezus miał pełnię łaski, gdyż był hipostatycznie zjednoczony z Osobą Słowa. Jest tutaj mowa o wzroście zewnętrznym, widocznym w Jego cnotach i dziełach, które dowodziły Jego doskonałej wewnętrznej świętości: "Oglądaliśmy Jego pełnię łaski" (J 1, 14). Swoimi słowami i czynami objawiał światu pełnię swojej łaski. Jego objawienie było szczere wobec Boga, ponieważ to, co zewnętrzne, odpowiadało temu, co wewnętrzne, a także szczere wobec ludzi, którzy obserwowali Go, poznawali i coraz bardziej podziwiali.

Wzrastał w mądrości. Chodzi tutaj o mądrość Bożą; nie jest to mądrość ludzka. W odniesieniu do znajomości prawd Bożych Jezus zawsze był "pełen prawd" (J 1, 14); posiadał pełnię mądrości. Ale wraz z upływem lat dawał coraz mocniejsze dowody swojej Bożej mądrości. Jego odpowiedzi zdumiały uczonych zgromadzonych w świątyni jerozolimskiej, kiedy miał zaledwie dwanaście lat. Święty Bernard mówi: "To, co mówi się tutaj o mądrości i łasce, należy rozumieć nie w odniesieniu do stanu rzeczywistego, ale do tego, co było widoczne dla ludzi".

3. Czas został nam dany po to, abyśmy mogli wzrastać w cnocie, pobożności, wierze, poznaniu Bożych prawd. Również święci wzrastali: o niektórych z nich pisze się, że każdego dnia dokonywali niebywałego postępu. Są natomiast osoby, które wraz z upływem lat nie tylko tracą piękną dziecięcą niewinność, ale również wzrastają w złośliwości i grzechu. Są osoby, które po odbyciu katechezy poprzedzającej Pierwszą Komunię Świętą przestają słuchać kazań i czytać dobrą literaturę... Być może uczą się wielu rzeczy, ale trwają w przerażającej ignorancji odnośnie do wiedzy najbardziej koniecznej.

Rachunek sumienia. - Rozumiem obowiązek wzrastania? Wzrastam w świętości? Moja wiedza o rzeczach Bożych rośnie?

Postanowienie. - Dobrze zapamiętam: "Jezus wzrastał w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi" (Łk 2, 52); będę przywoływał w pamięci to zdanie przy końcu każdego miesiąca i w każde urodziny.

Modlitwa. - Panie Jezu Chryste, który będą posłusznym Maryi i Józefowi, uświęciłeś życie domowe swoimi niewymownymi cnotami, spraw, byśmy z Twoją pomocą i pouczeni przykładem Świętej Rodziny mogli dojść do pełni życia wiecznego.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.