18 marca - Łaska habitualna - I

"Uroczyście zapewniam was: Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał takich samych dzieł, jakie Ja czynię, a nawet dokona większych od nich, ponieważ ja odchodzę do Ojca. O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu" (J 14, 12-13).

1. Łaska habitualna jest nadprzyrodzoną pomocą, jaką Bóg w wewnętrzny sposób udziela człowiekowi. Jest oświeceniem umysłu, umocnieniem woli, poruszeniem serca. Jest aktem miłosierdzia Boga, który wspiera naszą słabość, abyśmy mogli praktykować cnoty i podejmować czyny, które w zbawczy sposób ukierunkowują nas na Niebo.

Oświeca nasz umysł: w poznaniu prawd, które zbawiają; w zrozumieniu zła, które jest grzechem, abyśmy mogli się nawrócić; w docenieniu znaczenia cnoty, abyśmy mogli postępować naprzód.

W Piśmie Świętym jest mowa o tym, że Bóg otwiera oczy ludziom, aby mogli przejść z ciemności do światła; otwiera im serca, aby zrozumieli głoszone im prawdy; daje nam ducha mądrości oraz objawienie, aby oświecić nasze umysły. Święty Paweł potwierdza: "nie dlatego, że sami uważamy się za godnych, jakby pochodziło to od nas, ale ponieważ nasza zdolność pochodzi od Boga" (2 Kor 3,5).

2. Łaska habitualna umacnia wolę, przekazuje jej siłę do realizacji pragnienia wypełnienia tego, co jest konieczne oraz pożyteczne dla zbawienia. Łaska niebieska przywołuje, pobudza, ponagla, stymuluje i popycha ku dobru. Jest to prawdziwa i rzeczywista pomoc. Matka nie tylko zachęca jeszcze słabe dziecko, żeby zaczęło chodzić, ale także pomaga mu, podtrzymuje i nawet porusza jego nóżkami.

Jezus Chrystus mówi: "Nikt nie może przyjść do Mnie, jeśli go nie przyciągnie mój Ojciec" (J 6,44). Święty Paweł dodaje: "Bóg bowiem sprawia, że pragniecie i działacie zgodnie z Jego upodobaniem" (Flp 2,13).

Jeśli człowiek jest w gwałtowny sposób kuszony i popychany do złego, modląc się, otrzyma siłę konieczną do odparcia ataku. Stanie się bardziej zdecydowany, gotowy; sama pokusa stanie się powodem do osiągnięcia zasługi.

3. Łaska habitualna dotyka również serca i budzi w nim nadprzyrodzone pragnienia, skłonności, upodobania. Sobór Trydencki mówi, że dorośli otwierają się na łaskę, "gdy Bóg dotknie serca człowieka oświeceniem Ducha Świętego". Dzieją się wówczas spontaniczne poruszenia we władzach zmysłowych: pamięci, wyobraźni, skłonnościach zmysłowych; dobro jawi się jako coś, co jest piękne, pożyteczne, przyjemne i przyciągające, jako coś, co jest godne pragnienia, smakowite; zło jawi się jako coś, co jest brzydkie, wstrętne, odpychające. W ten sposób tłumaczy się zaistnienie: wspaniałomyślności, świętego entuzjazmu, poczucia obecności Boga, wewnętrznej komunikacji z Bogiem, która staje się widoczna również na zewnątrz w intonacji głosu, w pobożności, wewnętrzny płomień odbija się na twarzy itd.

Rachunek sumienia. - Wiem, jak cenna jest łaska habitualna? Doceniam ten dar dla mojego umysłu, woli i serca? Proszę nieustannie Boga o pomoc?

Postanowienie. - Rozważę, że tylko wtedy będę mógł iść dobrą drogą, jeśli dzięki modlitwie uzyskam Bożą pomoc.

Modlitwa. - Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu; Panie, pospiesz ku ratunkowi memu. Niech się zawstydzą i okryją hańbą ci, co czyhają na moje życie. Niech się odwrócą zawstydzeni ci, co pragną mojej zguby. Niech się cofną i wstydem okryją ci, którzy cieszą się z moich nieszczęść... Uważam siebie za ubogiego i nędznego. Boże, pospiesz mi z pomocą. Ty jesteś moim wspomożycielem i wybawcą: Panie, nie zwlekaj (Ps 70).

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.