20 maja - Posłuszeństwo - II

"Ja, Pan, jestem twoim Bogiem! Uczę cie tego, co jest dla ciebie pożyteczne, prowadzę drogą, którą powinieneś kroczyć. Gdybyś z uwagą słuchał moich przykazań, twój pokój byłby jak rzeka, a twoja sprawiedliwość jak fale morza" (Iz 48, 17-18).

1. Aby radośnie przeżywać posłuszeństwo i uzyskać jego słodkie i bezcenne owoce, potrzeba, aby było ono nadprzyrodzone, powszechne i całkowite.

Nadprzyrodzone: wymaga łaski Bożej; dlatego potrzebna jest modlitwa. Mowa tutaj o cnocie bardziej trudnej, gdyż dotyczy ona każdego dnia, co więcej, każdej chwili. Święty Pachomiusz mówi do młodego zakonnika pragnącego męczeństwa: "Większym męczeństwem jest wytrwać całe życie w posłuszeństwie, niż być ściętym mieczem". Aby codziennie być posłusznym, codziennie trzeba się o to modlić. Trzeba też w osobach rodziców i przełożonych widzieć Boga: bo oni są Jego reprezentantami. Nie jest posłuszeństwem przyjęcie polecenia dlatego, że przełożony jest mądrzejszy ode mnie, że straszy karą albo rządzi bardzo życzliwie, aby zyskać sobie przychylność mu poddanych. Szlachetnym i zasługującym jest natomiast posłuszeństwo wzorowane na Jezusie Chrystusie: "Służcie nie na pokaz, aby się przypodobać ludziom" (Kol 3, 22), "ale jak niewolnicy Chrystusa, wypełniający ochoczo wolę Bożą" (Ef 6, 6). Im więcej patrzy się na Boga, tym posłuszeństwo będzie doskonalsze.

2. Posłuszeństwo powszechne: czyli wobec wszystkich prawnie ustanowionych przełożonych i we wszystkim oprócz tego, co jest zabronione, dlatego św. Tomasz mówi: "Jest też posłuszeństwo bez rozeznania, które jest pełnione w odniesieniu do rzeczy zabronionych". Święty Franciszek Salezy pisze, że posłuszeństwo "pełne miłości gotowe jest dobrze wypełnić wszystko, co jest polecone, nie zastanawiając się nigdy, czy polecenie zostało wydane dobrze, czy źle, ponieważ ten, który wydaje polecenia, ma do tego władzę, a każde polecenie służy do budowania jedności naszego umysłu z Bogiem". W innym miejscu, komentując biblijny werset: "Człowiek posłuszny wyśpiewa pieśń zwycięstwa" (Prz 21, 28), wyjaśnia: "Prawdziwie posłuszny wyjdzie zwycięsko ze wszystkich trudnych sytuacji, w których znalazł się przez posłuszeństwo, choćby były one najniebezpieczniejsze".

Przełożony, wydając polecenia, może się mylić; nie myli się jednak ten, kto posłusznie je przyjmuje. Bóg widzi serce; kto słucha z prawdziwym duchem, zawsze zdobywa zasługę.

3. Posłuszeństwo całkowite. Cały człowiek musi być poddany Panu: umysł, wola, serce, ciało. Pan domaga się, co więcej, żąda w jeszcze większym stopniu tego, co jest bardziej wewnętrzne i najcenniejsze.

Posłuszeństwo powinno być wytrwałe. Ponieważ dzięki wytrwałości człowiek zyskuje cnoty. Święty Franciszek pisze: "Wypełniać z radością polecenia, tylko jeden raz, do momentu, aż się nie znudzi, to nic nie kosztuje. Ale kiedy słyszysz: będziesz to robił zawsze, do końca twojego życia, tu jest cnota, tu jest zasługa".

Musi być gotowe. Święty Bernard mówi: "Prawdziwie posłuszny nie wie, co to odkładanie w czasie, ma wtręt do jutra; nigdy się nie spóźnia; uprzedza polecenia, patrzy uważnie, nadstawia uszu, jego język gotów jest do przemowy, ręce chętne do pracy, stopy rwące się do marszu; wszystko to, by w momencie uchwycić i wypełnić wolę tego, który zarządza".

Rachunek sumienia. - Czy takie są moje przekonania o posłuszeństwie? Czy w praktyce moje posłuszeństwo jest nadprzyrodzone, powszechne i całkowite? Modlę się o to?

Postanowienie. - Chcę, aby moje posłuszeństwo było radosne: tylko w taki sposób będę gotowy pobiec tam, dokąd ono mnie wezwie.

Modlitwa. - Boże mój, adoruję Twoją najświętszą wolę. Ty jesteś dobrem i pragniesz zawsze i jedynie dobra. Od wieków rządzisz wszystkim z mądrością i miłością, także mną. Dałeś mi przełożonych, którzy Ciebie reprezentują i komunikują mi Twoje pragnienia. Adoruję Twojego Jednorodzonego Syna, który zawsze jednoczy się z Tobą w jedynej i doskonałej woli. Niech każde Twoje pragnienie stanie się moim, Ojcze Niebieski wraz z Duchem Świętym. Idąc za Twoją wolą, za Twoimi pragnieniami, podążam drogą pewną, która wiedzie do wiecznej szczęśliwości. Udziel mi łaski, abym stając przed Tobą w dniu sądu, mógł powiedzieć: "Ojcze, nigdy nie przekroczyłem Twego polecenia" (por. Łk 15, 29).

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.