22 czerwca - Cechy życia w Nazarecie - III

"Nie troszczcie się o to, by mieć przy sobie złoto, srebro czy miedziaki. Nie bierzcie też w drogę torby podróżnej ani dwóch ubrań, ani sandałów, ani laski. Bo ten, kto pracuje, ma prawo do utrzymania" (Mt 10, 9-10)

1. Syn Boży przyjął ludzkie ciało po to, aby naprawić to wszystko, co zostało zepsute przez grzech.Ta naprawa dokonuje się przez przykłady, głoszenie, łaskę.

Odnowił indywidualnego człowieka przez przykład i nauczanie życia doskonałego; odnowił rodzinę poprzez praktykowania cnót domowych, żyjąc w Najświętszej Rodzinie, odnowił społeczeństwo, dając mu ewangeliczne zasady oraz prowadząc uczciwe życie społeczne jako najdoskonalszy obywatel. Do przykładów i nauczania dochodzi jeszcze łaska.

Zwróćmy uwagę na ubóstwo Jezusa Chrystusa. Było to ubóstwo dobrowolne. Święty Paweł mówi: "Będąc bogaty, stał się ubogi" (2 Kor 8, 9). On jest stwórcą złota i srebra, które ukrył we wnętrzu ziemi. On, podczas publicznej działalności, przemienił wodę w wino; rozmnażając chleb i ryby, nakarmił głodny tłum... Mógł więc zapewnić bogactwo i dostatek sobie i swojej rodzinie. On jest tym, który udziela wszelkich dóbr bogatym: "Błogosławieństwo od Pana wzbogaca" (Prz 10, 22). Zauważmy, że Jezus dążył do życia ubogiego, przyjmując wszystkie jego skutki.

2. Było to ubóstwo nieustanne. Rozpoczął swoje życie w nędznej grocie, leżąc pomiędzy osłem i wołem; zakończył je na twardym drzewie krzyża, narzędziu tortur złoczyńców; całe Jego życie było właśnie takie. 

Kiedy nauczał, mówił: "Lisy mają nory, a ptaki - gniazda, tylko Syn Człowieczy nie ma gdzie położyć głowy" (Mt 8, 20; Łk 9, 58). Dlatego w Nazarecie miał wikt, ubranie, dom, posłanie, takie same jak każdy robotnik w tamtym czasie i tamtej kulturze. I to wszystko przez wiele lat! Musiał zarabiać na nędzne jedzenie i kiepski strój, podejmując ciężką pracę cieśli.

Było to ubóstwo wzorowe. Zapraszał, aby je naśladować: "Jeśli chcesz być doskonały - mówił do bogatego młodzieńca - idź, sprzedaj swój majątek i rozdaj ubogim. Potem wróć i chodź za Mną" (Mt 19, 21). Ogłosił, że "Szczęśliwi ubodzy w duchu, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie" (Mt 5, 3); dlatego ubóstwo jest drogą pewną, gwarantującą zdobycie bogactw. Aż do ubóstwa uczuć wszyscy są do niego wezwani: kto nie zostawia pól, domu i tego wszystkiego, co posiada nie jest godny Nieba.

3. Było to ubóstwo, które nas ubogaca. Jezus nie tylko nauczał o ubóstwie i dał jego wzór, ale Jego świętość wysłużyła nam łaskę naśladowania Go. Jak wiele osób, począwszy od pierwszych wieków, aż do dzisiaj, poszło za Nim! Mnisi żyjący na pustyni, duchowi synowie św. Benedykta, św. Franciszka z Asyżu oraz niezliczona rzesza zakonników i zakonnic, którzy żyli i żyją w ubóstwie. Wielu chrześcijan zachowuje serce oderwane od dóbr; wielu posługuje się dobrami, podejmując dzieła dobroczynne.

Rachunek sumienia. - Zrozumiałem Bożą lekcję na temat ubóstwa? Jaki jest mój stan w odniesieniu do ubóstwa wewnętrznego? Jaki do zewnętrznego?

Postanowienie. - Będę pamiętał prawdziwą deklarację św. Piotra złożoną w imieniu Dwunastu: "Zostawiliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą" (Mt 19, 27).

Modlitwa. - Boski Mistrzu, dziękuję Ci za tę lekcję ubóstwa. Spraw, abym ją kochał i praktykował zgodnie z moim stanem. Nie można służyć dwom panom, jak nauczałeś: albo Bogu, albo mamonie (por. Mt 6, 24). Wraz z Kościołem proszę Cię: Zachowaj w wolności moje serce; spraw, abym w pierwszej kolejności szukał królestwa Bożego i jego sprawiedliwości; abym przeszedł pomiędzy dobrami ziemskimi, nie tracąc tych wiecznych; co więcej, abym posługując się dobrami doczesnymi, potrafił zyskiwać bogactwa nadprzyrodzone.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.