22 października - Święta przebiegłość

„Słuchajcie więc, królowie, i zastanówcie się, przyjmijcie naukę, wy, których władza sięga krańców ziemi. Posłuchajcie z uwagą, władcy ludów, którzy chlubicie się panowaniem nad narodami. Władza została wam dana przez Boga, wasze panowanie pochodzi od Najwyższego. On osądzi wasze czyny i wybada wasze zamiary (Mdr 6,1-3).

1. Ewangelia dzisiejszej niedzieli uczy nas ostrożności, roztropności, przewidywania i świętej przebiegłości w pozyskiwaniu dóbr wiecznych. 

„W owym czasie Jezus opowiedział uczniom następującą przypowieść: Był pewien bogaty człowiek. Miał on zarządcę, którego oskarżono, że trwoni jego majątek. Wezwał go więc i oświadczył mu: «Cóż to słyszę o tobie? Rozlicz się ze swego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać". Wtedy pomyślał sobie zarządca: «Co zrobię, skoro mój pan pozbawia mnie zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co zrobię, żeby ludzie przyjęli mnie do swoich domów, gdy zostanę usunięty z zarządu". Przywołał dłużników swego pana, każdego z osobna, i zapytał pierwszego: «Ile jesteś winien mojemu panu?". Ten odpowiedział: "Sto beczek oliwy". Wtedy powiedział mu: «Weź swoje zobowiązanie, usiądź i napisz szybko: pięćdziesiąt*. Potem zapytał drugiego: «A ty ile jesteś winien?". Ten odpowiedział: «Sto miar zboża". Polecił mu: «Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt*. Pan pochwalił nieuczciwego zarządcę za jego rozsądek. Bo synowie tego świata są wśród podobnych sobie bardziej rozsądni niż synowie światłości. Mówię wam: Używajcie nieuczciwej mamony do zjednywania sobie przyjaciół, aby przyjęto was do wiecznych mieszkań, gdy się już ona skończy*” (Łk 16, 1-9).

2. Zarządca z przypowieści został potępiony za swoje zachowanie: Ewangelia mówi, że roztrwonił dobra swojego pana i angażując innych ludzi, próbował odzyskać pieniądze; jak dziwnym roszczeniem jest chęć życia bez pracy, pełnego oszustwa; był to zarządca niewierny; syn świata.
Nie możemy uczyć się od ludzi złych sposobów czynienia zła.

Jest jednak jedna droga, którą możemy od nich zaczerpnąć; roztropność, ostrożność, przewidywanie. Pośród nich, czyli w środowisku, w którym rządzi zło, ludzie źli mają w sobie więcej roztropności niż ludzie dobrzy w czynieniu dobra. Są tacy, którzy jawią się jako ludzie nienaganni: zamiast się poprawić, rozmyślają, w jaki sposób ukryć grzech, być może dzięki posłużeniu się innym grzechem; także cięższym.

Pojawiły się wynalazki: druk, radio, kino; i od razu na tysiąc sposobów synowie ciemności zaczęli ich używać, aby zrealizować swoje niecne cele. Na przykład chciwy przedsiębiorca. Ileż on potrafi wykorzystać sposobów, interesów, sztuczek, aby mieć większe dochody! Nie zawsze tak samo dzieje się w przypadku dobrych, którzy powinni pomnażać swoje zasługi; dzięki korzystaniu z druku i radia dla większej chwały Boga i dla dusz; którzy powinni ciągle szukać nowych dróg i skuteczniejszych środków dla rozszerzania królestwa Bożego.

Bądźmy mądrymi negocjatorami; wykorzystujmy wszelkie okazje do pomnożenia liczby zasług; z zapałem, wytrwale, ze świętym uporem działajmy dla dobra. Czy zawsze trzeba będzie mówić, że synowie ciemności są bardziej roztropni i sprytni niż synowie światła? Nawet jeśli w przeszłości byliśmy źli, możemy wprowadzać w życie Bożą sztukę wyprowadzania dobra ze zła. Zło życia przeszłego może być skutecznym środkiem do praktykowania pokory, cierpliwości, roztropności, miłości.

3. Panie, niech każde Twoje słowo, ostrzeżenie służy dla mojej poprawy, korekty, uświęcenia.

Rachunek sumienia. - Jestem ostrożny, roztropny, | święcie przebiegły? Potrafię przewidywać? Potrafię z przeszłości czynić skarb?

Postanowienie. - „Używajcie nieuczciwej mamony do zjednywania sobie przyjaciół, aby przyjęto was do wiecznych mieszkań, gdy się już ona skończy” (Łk 16, 9).

Modlitwa. - Panie, który nauczyłeś nas, jak znaleźć dobro tam, gdzie rozpanoszyło się zło, udziel nam daru rady oraz niebieskiej roztropności, abyśmy mogli wypełnić Twoje polecenie: „Bądźcie roztropni jak węże”. Ty sprawiłeś, że tam, gdzie rozlał się grzech, jeszcze obficiej rozlała się łaska. Udziel nam swojego ducha, abyśmy byli Twoimi dziećmi i kiedyś mogli dojść do naszej umiłowanej ojczyzny w Niebie.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.