25 października - Usłyszałem twoją modlitwę

„Pan moim pasterzem, nie brak mi niczego. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach, prowadzi mnie nad wody, bym odpoczął" (Ps 23,1-2).

1. W dzisiejszej liturgii Kościół uczy nas, że Pan daje swoją pomoc każdemu, kto z ufnością o to Go prosi.
Tekst Ewangelii jest następujący:
„W owym czasie Jezus znowu opuścił okolice Tyru i przemierzał ziemie Dekapolu. Przez Sydon szedł w kierunku Jeziora Galilejskiego. Wtedy przyprowadzili do Niego głuchoniemego | i prosili Go, aby położył na niego rękę. Odprowadził go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął jego języka; spojrzał w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się! Natychmiast otworzyły się jego uszy i zostały rozwiązane więzy jego języka, tak że mógł poprawnie mówić. I przykazał im, aby nic nikomu nie mówili, ale im bardziej zakazywał, tym więcej oni rozpowiadali. Pełni podziwu mówili: «Wszystko dobrze uczynił. Sprawił, że głusi słyszą, a niemi mówią»” (Mk 7, 31-37).

2. „Na Boga się zdałem, a On mnie pokrzepił, przeto me serce radością przejęte...” (Ps 28, 7), mówi Graduał. Ofertorium dodaje (Ps 30, 2-3):
„Wysławiam Cię, Panie, żeś mnie ocalił i nie dałeś mym wrogom cieszyć się z mej zguby, Panie, wołam do Ciebie i zachowałeś mi życie”.

Oficjum mówi w tych dniach o Ezechiaszu: złożył on swoją ufność w Panu: i nie było żadnego króla podobnego do niego. Kiedy Sennacheryb, król Asyrii, chciał wziąć w posiadanie Jerozolimę, Ezechiasz udał się do świątyni i wzniósł do Pana modlitwy czyste i święte. Wówczas prorok Izajasz powiedział Ezechiaszowi, aby niczego się nie bał; ponieważ to Bóg będzie tym, który obroni jego królestwo. Anioł Boży zesłał plagę na 185.000 asyryjskich mężów: reszta wojska uciekła w popłochu. Również Ezechiasz ciężko zachorował, a prorok Izajasz zapowiedział mu, że umrze. Mimo to Ezechiasz bardzo gorliwie się modlił. I oto Pan ponownie posłał swojego proroka, aby obwieścił mu, że wyzdrowieje: „Słyszałem twoją modlitwę, widziałem twoje łzy. Uzdrawiam cię zatem. Trzeciego dnia pójdziesz do domu Pana” (2 Kri 20, 5). Rzeczywiście odzyskał on zdrowie i panował jeszcze przez piętnaście łat.

W Ewangelii głuchoniemy modli się, korzystając z pomocy swoich przyjaciół, z obecności Jezusa i swojego wyglądu. Ubodzy, stając przed bogatymi ubrani w swoje nędzne odzienie i przyjmując błagalną postawę, demonstrują w taki sposób swoje potrzeby i swoją nadzieję. Jezus, dotykając odrobiną śliny uszy i język głuchoniemego, uzdrowił go. Mógł on mówić w sposób zupełnie normalny i poprawny. Nad ludem zapanował entuzjazm, wszyscy byli pełni podziwu dla Jezusa, który sprawiał, że głusi słyszą, a niemowy mówią.

3. Błogosławiony ten, kto przyzywa pomocy Jezusa i ma nadzieję na Jego pomoc. Bóg słucha tego, kto prosi, i daje mu o wiele więcej niż to, co było przedmiotem prośby. Pan, hojnie udzielając swoich darów, sam niczego nie traci: On znajduje radość w dawaniu; w ten sposób realizuje wielką potrzebę swojej istoty: dobroć jest Jego udzielającą się naturą. Wypraszanie wielu łask i wypraszanie wielkich łask oddaje cześć Bogu i jest dla Niego wielką radością.

Nasze modlitwy nigdy nie pozostają bezużyteczne: „Uroczyście zapewniam was: O co tylko poprosicie w moje imię, On wam to da” (por. J 14, 13). Są trzy warunki:

a) Należy prosić, będąc w stanie łaski, i prosić za siebie; nie mamy pewności co do skuteczności modlitwy za innych oraz modlitwy osób trwających w grzechu. Kto trwa w stanie grzechu, niech modli się o to, aby mógł znaleźć się w stanie łaski.

b) Należy prosić o rzeczy pożyteczne albo przynajmniej o takie, które nie szkodzą naszemu wiecznemu zbawieniu.

c) Należy prosić z pokorą, z ufnością, wytrwale.

Rachunek sumienia. - Czy moja modlitwa spełnia wymagane warunki?

Postanowienie. - Będę miał w pamięci słowa św. Alfonsa de Liguoriego: „Kto się modli, ten się zbawia; kto się nie modli, skazuje się na potępienie”.

Modlitwa. - Wszechmocny, wiekuisty Boże, Ty przewyższasz obfitością dobrodziejstw Twoich pragnienia i zasługi błagających Ciebie, obdarz nas miłosierdziem Twoim i odpuść to, co niepokoi nasze sumienia, a użycz tego, o co nie ośmielamy się prosić. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.