27 października - Tylko jeden wrócił, by podziękować

„Powinniśmy dziękować Bogu zawsze za was wszystkich, za to, że wybrał was jako pierwszych, aby was zbawić przez uświęcenie w Duchu i wiarę w prawdę" (2 Tes 2,13).

1. W każdej Mszy św. kapłan zaprasza wiernych, aby dziękowali Panu: „Dzięki składajmy Panu Bogu naszemu”. A lud odpowiada: „Godne to i sprawiedliwe”. Kościół w szczególny sposób zachęca nas do refleksji nad obowiązkiem wdzięczności. Ewangelia mówi:

„W owym czasie, w drodze do Jeruzalem, Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, spotkało Go dziesięciu trędowatych mężczyzn. Stanęli w oddali i wołali: (Jezusie, Mistrzu! Zmiłuj się nad nami!». A gdy ich zobaczył, powiedział: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!». Gdy oni szli, zostali oczyszczeni.

Wtedy jeden z nich, widząc, że został uzdrowiony, wrócił, głośno chwaląc Boga. Upadł na twarz do Jego stóp i dziękował Mu. Był to Samarytanin. Jezus zapytał: «Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? I nie znalazł się nikt, kto by wrócił oddać chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?". A jemu powiedział: "Wstań, idź! Twoja wiara cię uzdrowiła" (Łk 17, 11-19).

2. Trędowaci, zapewnieni przez Jezusa o swoim uzdrowieniu, idą do kapłanów, aby i oni przekonali się o ich uzdrowieniu. Wszyscy zostali uzdrowieni, ale tylko jeden wrócił, aby podziękować.

Wdzięczność jest aktem sprawiedliwości: temu, który dał, oddaje przynajmniej to, co jest możliwe.

Wdzięczność jest aktem pokory: uznaje, że to, co ma, nie pochodzi od niego, jest to dar całkowicie darmowy.

Jest tajemnicą, dzięki której otrzymuje się inne dobra: rzeczywiście, temu, który ofiaruje, łatwiej będzie zwiększyć jeszcze swoją szczodrość wobec tego, kto jest mu wdzięczny.

Jest zasługą: Bóg wynagradza tę wspaniałą postawę.

Jest zgodna z aktami religijnymi: rzeczywiście bowiem pierwszym z nich jest uwielbienie; drugim dziękczynienie; trzecim przebłaganie, czwartym prośba.

Jest znakiem ducha szlachetnego, uczciwego, grzecznego: niewdzięcznicy są odrzucani przez Boga i przez ludzi.

3. Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący wieczny Boże. Dlatego każdego ranka wznosi się do Ciebie delikatny zapach mojej modlitwy. Ciągle musimy wołać: „Czym się Panu odwdzięczę za wszystko, co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana” (Ps 116, 12-13).

Rachunek sumienia. - Jestem wdzięczny Bogu? Rodzicom? Przełożonym? Dobrodziejom? Przyjaciołom?

Postanowienie. - Będę się starał zrobić dobre wrażenie na każdym, kogo spotkam.

Modlitwa. - Deo gratias! Za wszystko. Panie, wszystko, co mam, od Ciebie pochodzi: jedzenie, powietrze, dusza, ciało, istnienie, Kościół, życie duchowe. Zatem: bądź uwielbiony, Panie! Niech będzie uwielbione Twoje święte imię. Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Niech będzie uwielbiona Najświętsza Dziewica. Teraz i na zawsze w wieczności. Tam, mam nadzieję, będę mógł złożyć Tobie należne dziękczynienie, razem ze wszystkimi aniołami i świętymi w Niebie!

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.