3 października - Ziarno i chwast

„My natomiast, którzy należymy do dnia, bądźmy trzeźwi. Załóżmy pancerz - wiarę i miłość oraz hełm - nadzieję zbawienia. Bóg przecież nie wydał nas na gniew, lecz zechciał, abyśmy osiągnęli zbawienie przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa. On umarł za nas, abyśmy - czy czuwamy, czy śpimy - razem z Nim żyli" (1 Tes 5,8-10).

1. Fragment Ewangelii uczy nas widzieć postęp moralny świata ze wzniosłego punktu widzenia oraz w świetle szerokiego horyzontu: czasu i wieczności. Ewangelia mówi: „W owym czasie Jezus Opowiedział im też tę przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który zasiał na swoim polu dobre ziarno. Gdy ludzie spali, przyszedł nieprzyjaciel, nasiał chwastu pomiędzy pszenicę i odszedł. Kiedy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wówczas ukazał się także chwast . Wtedy słudzy poszli do właściciela i zapytali: «Panie! Przecież dobre ziarno zasiałeś na polu. Skąd więc wziął się chwast?*. A on odpowiedział: «To dzieło nieprzyjaciela*. Wtedy słudzy rzekli: «Czy chcesz, żebyśmy poszli i powyrywali go?». On odparł: «Nie. Gdyż w czasie zbierania chwastu moglibyście wyrwać z nim także pszenicę. Pozwólcie im rosnąć razem aż do żniw. A w czasie żniw powiem żniwiarzom: Zbierzcie najpierw chwast, zwiążcie go w snopy i spalcie. Pszenicę natomiast zanieście do mego spichlerza»” (Mt 13, 24-30).

2. Duch Święty mówi: „Rozważaj dzieła Najwyższego”. Zawsze zobaczysz przeciwieństwo pomiędzy ziemią a wiecznością. Ewangelia pokazuje nam przeciwieństwo między Niebem a piekłem; między nagrodą a karą; między czasem a wiecznością. Świat jest rozległym polem; Jezus Chrystus, dobry Siewca, w pełnym świetle rzuca to, co św. Paweł nazywa „słowem Bożym”; owocem tego ziarna jest pokój Chrystusa. Demon, siewca zły, w ukryciu rzuca inne ziarno: chwast, zielsko. Słudzy ojca rodziny to aniołowie, którzy chcieliby oddzielić dobre od złego; ale jako że korzenie chwastu mieszają się z korzeniami zboża i nie można ich rozdzielić, zanim nadejdzie czas żniwa, Boża sprawiedliwość rozdzieli dobrych od złych dopiero w chwili sądu powszechnego. Źli, niczym nieużyteczna słoma, zostaną spaleni; dobrzy, uwolnieni od prześladowców i szyderców, będą mieszkać z Jezusem w Niebie. „Ziarno zbierzcie do mojego spichlerza” powie do aniołów.

Mając w pamięci te prawdy, rozumiemy, dlaczego obok dobrych żyją źli; w jaki sposób na końcu każdy otrzyma to, na co zasłużył. Bóg zaprasza złych do podjęcia pokuty; biada jednak temu, kto nie posłucha Jego pełnych miłości zaproszeń. Dobrzy, mimo wszystko, przetrwają i nie pozwolą na to, aby dać się porwać przykładom nikczemników. Dobro należy do tego, kto je czyni; zło spada na głowę tego, kto się nim zachwyca. W sieci znajdują się ryby dobre i złe, ale tylko dobre są wybierane; złe zostają odrzucone.

3. Każdy chrześcijanin powołany jest do świętości. Jezus Chrystus dał Kościołowi naukę Prawdy, władzę, która będzie prowadzić, posługę łaski, aby każdy został uświęcony i doprowadzony do zbawienia. Ale człowiek, obdarzony przez Boga wolnością, może stać się zła, wspierana świadomą lub nieświadomą współpracą złych, nie może zaszkodzić dobrym. Co więcej, praktykują oni cnotę cierpliwości i podejmują apostolstwo, aby przeciwstawić się złu: mają nadzieję, że kąkol i chwast przemienią się w dobre ziarno. Przy pomocy dobra chcą pokonać zło. Nie zginie nic z tego, co robią dzieci Boga, jak i dzieci diabła; skutkiem będzie odpowiednia nagroda lub kara.

Rachunek sumienia. - Czy uznaję za pewną prawdę, że: chwilowy tryumf nikczemników przekształci się wieczną przegraną? Potrafię widzieć i oceniać rzeczy przez pryzmat nadprzyrodzoności i wieczności?

Postanowienie. - Nie będę osądzał po pozorach, po tym, co widzę, ale w perspektywie wieczności: doczesne i chwilowe cierpienia ustąpią miejsca wiecznemu szczęściu.

Modlitwa. - Nie chcę niczego więcej niż to, by nad ziemią dokonała się sprawiedliwość; Panie, z ufnością będę czekał na Twoje miłosierdzie i Twoją sprawiedliwość. Któż ocaliłby życie, gdybyś w tym momencie, Panie, ukarał każdego, kto grzeszy? „Jeśli zachowasz pamięć o grzechach Panie, Panie, któż się ostoi?’’.

Znosić ewidentne zwycięstwo błądzących nie oznacza ugięcia się przed błędem i uznania władzy złych; nie oznacza, że dobro nie weźmie góry. Mimo wszystko Twój czas, Boże, zawsze jest tajemniczy i nieunikniony: czas żniwa i czas ognia.

Panie, spójrz miłosiernie na wszystkich: przebacz swojemu ludowi i nie gniewaj się na nas na wieki.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.