9 listopada - Sąd Ostateczny

„Nie pałaj zawiścią do złoczyńców ani nie zazdrość tym, co się dopuszczają nieprawości, bo uschną szybko jak skoszona łąka i zwiędną jak zielona trawa. Miej ufność w Panu i czyń dobro, byś mógł bezpiecznie mieszkać w swoim kraju" (Ps 37,1-3).

1. Rok kościelno-liturgiczny rozpoczyna się w pierwszą niedzielę Adwentu i kończy się (...) Niedzielą po Zesłaniu Ducha Świętego. W obie te niedziele Ewangelia mówi nam o sądzie powszechnym: ponieważ koniec musi zajmować pierwszoplanowe miejsce w naszych umysłach, aby móc ukierunkować na niego ziemski dzień i historię świata. Jezus Chrystus, Sędzia najwyższy, powie wówczas ostatnie słowo, definitywny wyrok, nieomylny i wieńczący wszystko, który będzie się odnosił do naszego życia, a także do wszystkich innych ludzi, którzy będą osądzani indywidualnie i społecznie, jako część ludzkości.

Oto tekst Ewangelii: „W owym czasie Jezus powiedział do swoich uczniów: «Kiedy więc na miejscu świętym ujrzycie bluźnierczą obrzydliwość, o której mówił prorok Daniel - kto czyta, niech rozumie - wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry. Kto będzie na tarasie, niech nie schodzi do mieszkania, aby coś zabrać. A kto będzie na polu, niech nie wraca po płaszcz. Najtrudniej będzie w te dni kobietom w ciąży i karmiącym. Módlcie się, abyście nie musieli uciekać w zimie lub w szabat. Nastanie wtedy ucisk tak wielki, jakiego jeszcze nie było od początku świata i jakiego nigdy nie będzie. Gdyby ten czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz ze względu na wybranych czas ten zostanie skrócony. Wtedy, jeśli wam ktoś powie: Oto Chrystus jest tutaj albo: Jest tam - nie wierzcie. Pojawią się bowiem | fałszywi chrystusi i fałszywi prorocy. Będą czynić wielkie znaki i cuda. Będą chcieli w ten sposób - o ile jest to możliwe - zwieść nawet wybranych. Już teraz wam to zapowiadam. Gdy wam powiedzą: Oto jest na pustyni - nie idźcie tam; Oto jest w domu - nie wierzcie! Przybycie Syna Człowieczego będzie podobne do błyskawicy, która rozbłyska na wschodzie, a jaśnieje aż po zachód. Gdzie są zwłoki, tam gromadzą się orły. Zaraz po udręce tych dni słońce się zaćmi, księżyc straci blask i gwiazdy spadną z nieba, a moce niebieskie zostaną wstrząśnięte. Wtedy na niebie pojawi się znak Syna Człowieczego. I będą lamentować wszystkie narody ziemi. Zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba, z wielką mocą i chwałą. I pośle swoich aniołów z wielką trąbą i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego. Uczcie się na przykładzie drzewa figowego: gdy jego gałązka staje się miękka i wypuszcza liście, rozpoznajecie, że zbliża się lato. Tak też i wy, gdy zobaczycie to wszystko, wiedzcie, że jest już blisko, we drzwiach. Zapewniam was: Nie przeminie to pokolenie, aż spełni się to wszystko. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą»” (Mt 24, 15-35).

2. Życie ludzkie jest krótkie, ale to właśnie w tym czasie człowiek buduje swoją wieczność; historia ludzka jest krótka i także ona zakończy się, tak jak kończy się życie każdego człowieka, ostateczną klęską. Wszyscy ludzie i wszystkie narody tego świata, zrządzeniem | Boskiej Opatrzności i Woli, są zobowiązani do budowania królestwa Chrystusa i Boga dzięki środkowi, jakim jest Kościół katolicki. Świat dziś obecny, zgodnie z aktualnym poleceniem, będzie miał swój koniec, który dokona się przez powszechną pożogę ognia, i zostanie przemieniony w coś innego.

Człowiek żyjący na ziemi jest wolny; Bóg objawia mu swoją wolę, ale jej nie narzuca. Ale, przy końcu czasów, Jezus Chrystus wypowie swój wyrok: sługa dobry, sługa zły, zgodnie z tym, na co kto sobie zasłużył.

„Przyjdźcie błogosławieni” albo „Idźcie precz przeklęci” (Mt 25, 34-41). Kto zmartwychwstanie w chwale, a kto w hańbie, kto znajdzie się po prawej stronie, a kto po lewej; kto zobaczy na własne oczy wszystkie dobre dzieła i uczynki, a kto grzech; kto usłyszy zaproszenie do nagrody, a kto ogłoszenie kary.

Muszę prosić Pana o żywą wiarę w te prawdy; zmartwychwstanie ciała, sąd ostateczny, szczęśliwe Niebo, wieczne piekło.

Muszę wydedukować, jakie to ma konsekwencje dla mojego życia; dla życia rodzinnego, państwowego, społecznego, chrześcijańskiego. Wszyscy jesteśmy poddani temu Bogu, Jego wiecznemu prawu, Jezusowi Chrystusowi, Kościołowi, który jest Chrystusem żyjącym.
Muszę prosić o łaskę, bym mógł żyć zgodnie z Bogiem i zgodnie z Jezusem: bo tylko Oni mają władzę nad człowiekiem i nad społeczeństwem; tylko Oni mogą dać wieczne zbawienie.

3. Jakże mały jest człowiek przed Bogiem! Jakże krótkie jest życie i historia świata! Ale jakie konsekwencje wynikają ze sposobu życia prowadzonego przez człowieka jako jednostkę jak i jako część ludzkości. Panie, proszę Cię o Twoje światło; niech ono będzie lampą oświecającą moją drogę.

Rachunek sumienia. - Kogo słucham? Świata czy Boga? Głosów płynących z ziemi czy z Nieba? Słów czasu czy wieczności?

Postanowienie. - Oczekuje wskrzeszenia zmarłych oraz życia w przyszłym świecie.

Modlitwa. - Pobudź, prosimy Cię, Panie, wolę wiernych Twoich; niechaj tym większą pomoc otrzymają od miłosierdzia Twego, im z większą gorliwością korzystają z owoców służby Bożej.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.