18 grudnia - Maryja w Kanie

„W trzecim dniu odbywało się w Kanie Galilejskiej wesele i była na nim Matka Jezusa. Na wesele zaproszono również Jezusa wraz z uczniami. Gdy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». Jezus odpowiedział: «Kobieto, czy to należy do Mnie lub do ciebie? Jeszcze nie nadeszła moja godzina". Wtedy Jego Matka zwróciła się do służących: «Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie»" (J 2,1-5).

1. Maryja posiada mądrość poznania naszych potrzeb; dobroć, która jest czuła na widok naszych niedostatków; wstawienniczą moc i siłę w udzielaniu pomocy. Właśnie dlatego w tej Matce powinniśmy pokładać naszą ufność.

Jej oczy skierowane są na wszystkie Jej dzieci: dobre i złe. Patrzy, aby dostrzec potrzeby duchowe i materialne, trudności, niebezpieczeństwa. Ona wie o wszystkim.

Więcej: Jest wrażliwa, pełna współczucia i litości; o wiele bardziej niż jakakolwiek matka ziemska, nawet najlepsza: jest Matką miłosierdzia.

Jeszcze: posiada wielką moc u Boga, któremu wiernie służyła, u Syna, nad którym posiada pewną władzę wydawania poleceń; u Ducha, którego jest najdroższą Oblubienicą.

2. W czasie wesela w Kanie podejmuje działanie, ponieważ chodziło o bardzo Jej bliskie osoby: Maryja wypełniała każdy obowiązek miłości i uprzejmości. Maryja była pierwszą, która spostrzegła, że zabrakło wina. Jej uwaga była skupiona na potrzebach innych osób, motywem Jej działania na pewno nie były więc ludzką chęcią przeżywania radości typowej dla uczty weselnej.

Działa z wielką troską: „Nie mają wina”. I chociaż odpowiedź Jezusa zabrzmiała negatywnie, Maryja nie zatrzymuje się i mówi do sług: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie”.

Jej modlitwa została wysłuchana. Jezus prosi sługi, aby napełnili kamienne stągwie wodą; później, by zanieśli ją staroście weselnemu; ten zaś, spróbowawszy, nie poczuł wody, ale najlepsze wino.

3. Chrześcijanie! Pamiętajcie, że w Raju i zawsze blisko was macie Matkę, która zna każde swoje dziecko, która o każdego się troszczy i która posiada wszelkie prerogatywy i moc ku temu, aby wstawiać się za nami u Boga. Pamiętajcie, że to sam Bóg chciał, aby była taka mocna, dobra i pełna troski o nas. Bądźcie blisko Niej i czujcie Jej bliskość: zawsze patrzcie na Jej dłonie pełne darów i proście Ją o wszystko z ufnością typową dla małych dzieci.

Rachunek sumienia. - Myślę i pamiętam o tym, że Maryja nieustannie patrzy na mnie z miłością? Powierzam się Jej? Proszę?

Postanowienie. - Moje oczy będą skierowane na Maryję; tak jak Jej pełne dobroci oczy nieustannie patrzą na mnie, Jej biedne dziecko.

Modlitwa. - Maryjo, wierzę w Twoją miłość, wierzę w Twoją moc, wierzę w Twoje miłosierne oczy. Przymnóż mi wiary oraz wiej nadzieję w Twoją dobroć i Twoje wstawiennictwo. Jako że nie ma duszy nędzniejszej niż moja, dlatego myślę, że bardziej troszczysz się o mnie: Twoja chwała realizuje się przez ocalanie największych grzeszników.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2014.