24 czerwca - Św. Jan Chrzciciel

"Po co wyszliście na pustynię? ... Zobaczyć proroka? Właśnie tak! Nawet kogoś większego od proroka. On jest tym, o którym napisano: "Oto Ja wysyłam mojego posłańca przed Tobą, aby przygotował Twoją drogę przed Tobą. Zapewniam was: Nie ma większego człowieka od Jana Chrzciciela" (Mt 11, 7-11).

1. Święty Jan ma dwa święta: narodzenia 24 czerwca; męczeństwo 29 sierpnia.
Jest on prorokiem Najwyższego, który był już zapowiadany przez Izajasza i Jeremiasza; oczyszczony i od łona matki poświęcony, by głosić Jezusa i przygotować ludzi na Jego przyjęcie.

Dobrze przyjęli Jezusa ci, którzy byli dobrymi uczniami Jana oraz przyjęli chrzest z jego rąk.

Z Ewangelii znamy cuda, jakie towarzyszyły jego narodzeniu. Ojciec Zachariasz nadał mu imię, wskazane przez Archanioła Gabriela, Jan, które oznacza "Pan uczynił łaskę". Natychmiast odzyskuje on mowę i pełen Ducha Świętego zapowiada wielkie cuda, jakie uczyni jego syn: "On pójdzie przed Panem, aby dać poznać ludowi rychłe nadejście Zbawiciela".

Było już wcześniej zapowiedziane, że z jego narodzin będzie się cieszyć wiele osób; i rzeczywiście cieszą się nie tylko jego bliscy, rodzina, ale także całe wspólnota chrześcijan od wieków co roku raduje się i szczególnie uroczyście celebruje fakt jego przyjścia na świat.

2. Epistoła jest zaczerpnięta z Izajasza i zapowiada dzieło Jana, jakim będzie głoszenie słowa na pustyni: "Słuchajcie mnie, wyspy! Uważajcie pilnie, dalekie ludy! Pan wezwał mnie w łonie matki i w jej wnętrznościach nadał mi imię. Moje usta uczynił jakby ostrym mieczem, w cieniu swojej ręki mnie chował. Uczynił mnie strzałą zaostrzoną, ukrył mnie w swoim kołczanie. Rzekł do mnie: "Ty jesteś moim sługą, Izraelu, przez ciebie objawię moją chwałę!".

Teraz zaś mówi Pan, który uczynił mnie swoim sługą w łonie matki: "Ustanawiam cię światłością narodów, aby moje zbawienie dotarło aż po krańce ziemi. Królowie zobaczą i powstaną, książęta składać będą hołdy przez wzgląd na Pana, który jest wierny, na Świętego Izraela, który cię wybrał" (por. Iz 49, 1-7).

Ewangelia opowiada o cudach, jakie towarzyszyły jego narodzeniu. "Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodził syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: "Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan". Oni przekonywali ją: "Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię". Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: "Na imię mu Jan". Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: "Kimże będzie ten chłopiec?". Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim. Jego ojciec Zachariasz został napełniony Duchem Świętym i prorokował: "Niech będzie błogosławiony Pan, Bóg Izraela, bo swój lud nawiedził i wyzwolił" (Łk 1, 57-68).

3. W graduale Mszy św. czytamy: "A ty, o dziecię, będziesz nazwany prorokiem Najwyższego: pójdziesz przed Panem, przygotować mu Jego drogi". On, podobnie jak prorocy, zapowiedział Mesjasza; ponieważ był większy od proroków, ukazał Go już obecnego: "Oto ten, który gładzi grzechy świata".

Rachunek sumienia. - Czy dobrze poznałem, w jaki sposób przygotowuje się drogę łasce i Jezusowi? Czy coraz lepiej przygotowuję się na jej przyjęcie? Mam prawdziwą cześć, nabożeństwo, miłość do Jana Chrzciciela?

Postanowienie. - Często będę wskazywał, głosił Zbawiciela obecnego pośród ludu: w Tabernakulum. To będzie moja najbardziej płomienna mowa.

Modlitwa. - Boże, któryś dzień dzisiejszy uczynił nam wiekopomnym przez narodzenie św. Jana, daj ludowi swojemu łaskę radości duchowych i umysły wszystkich wiernych skieruj na drogę zbawienia wiecznego; oraz na drogę najświętszego przykładu Boskiego Mistrza.

za: J. Alberione, Krótkie medytacje na każdy dzień roku, Edycja Świętego Pawła, Czestochowa 2014.